ZAPROŚMY JEŻE DO NASZYCH OGRÓDKÓW - 23.10.2020

2310.2020

Zapewne wszyscy znamy te sympatyczne, choć kolczaste zwierzątka które tak często pojawiają się wieczorami w naszych ogródkach, ale czy wiemy cokolwiek o ich życiu i zwyczajach? Aby to było obopólnie dobre sąsiedztwo, przydać się może tych kilka istotnych informacji.

Kiedy pod kasztanowcami zaczynamy z przyjemnością zbierać ich owoce to znaczy, że zaczęła się jesień podczas której jeże intensywnie żerują, by zgromadzić wystarczające do przetrwania zimowego snu zapasy tłuszczu. W hibernację zapadną kiedy dobowa temperatura spadnie przez kilka dni poniżej 10°C. Zanim zasną na długie 5 miesięcy pomóżmy im w gromadzeniu tłuszczyku dokarmiając je, np. suchą kocią karmą lub drobno pokrojoną wołowiną, choć nie pogardzą też ugotowanymi skórkami drobiowymi czy golonką. Nie zapominajmy o jednoczesnym zapewnieniu im dostępu do wody. Poza tym postarajmy się stworzyć im warunki do przezimowania właśnie w naszych ogrodach. Warto gdzieś w kącie ogrodu zostawić stertę gałęzi i opadłych liści, a jeszcze lepiej byłoby umieścić pod nią prosty domek dla jeża. Może to być skrzynka o wymiarach 30 x 30 x 40 cm z dwoma wejściami i otworami wentylacyjnymi w górnej ściance. Za tę pomoc i opiekę one odwdzięczą się nam z nawiązką, a to ze względu na ich dietę. Będą zjadać wszystko to, czego my w ogrodzie widzieć nie chcemy, czyli owady (formy dorosłe, larwy i gąsienice), ślimaki, pająki, a także padlinę, oczyszczając środowisko z tego rodzaju materii organicznej. I jeszcze bardzo istotna sprawa. Jeżeli chcemy, by jeże na naszej działce mogły bezpiecznie żyć i rozmnażać się, musimy zrezygnować z toksycznych oprysków. Pamiętajmy, że pierwsze młode jeże mogą pojawić się już w połowie maja, ostatnie nawet na początku jesieni i to głównie dla nich pestycydy mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Postawmy na ekologię, a wyjdzie to na dobre i jeżom i nam i naturalnemu środowisku.

Anna Nowakowska
Instruktor Okręgowy SSI
ROD „JANOWO” Rumia 

Galeria